Ja po prostu uwielbiam ten film. Nie jest to nudny dramat historyczny, tylko świetna komedia z głębszym dnem. To, że akcja dzieje się kilkadziesiąt lat temu sprawia, że jeszcze bardziej mnie do niego ciągnie. Lubię ciekawe historie z dawnych lat. Poznajemy w tym dziele życie księcia Alberta, następcy tronu Wielkiej Brytanii. Nie urodził się taki idealny jaki powinien być członek rodziny królewskiej. Miał krzywe nogi, pisał lewą ręką, a jego największym problemem było jąkanie się, przez które nie może wygłaszać publicznych wystąpień. Jego żona znajduje świetnego specjalistę, którego metody są niecodzienne, ale za to skuteczne. Odnajduje prawdziwą przyczynę zaburzeń mowy u księcia, która leży o wiele głębiej niż się zdaje i próbuje ją zwalczyć. Mężczyźni, których przecież tak wiele dzieli zaczynają się przyjaźnić. Czy uda się wyleczyć księcia? Jak Lionel tego dokona? Gorąco polecam obejrzeć. Nawet jeśli to miałoby być tylko ze względu na mistrzowskiego Colina Firtha :)
Nie jest wybitny i nie należy się po nim tego spodziewać. Za to mnie świetnie rozbawił. Jest to typowy, lekki, amerykański film o nie zbyt mądrych nastolatkach. Poznajemy historię Scotta, który pisze e-maile z pewnym użytkownikiem o pseudonimie "Mieke", który pomaga mu odrabiać zadania domowe z języka niemieckiego. Gdy znajomy proponuje mu spotkanie na żywo, chłopak się przestraszył i napisał do niego obraźliwego maila. Owy znajomy jednak okazuje się dziewczyną i jest mu bardzo wstyd. Jednak nie może już tego odkręcić, bo go zablokowała. Wraz z przyjaciółmi wybiera się w podróż przez Europę, aby ją przeprosić. Przemierzają Londyn, Paryż, Amsterdam, Bratysławę i w końcu Berlin, mając wiele śmiesznych przygód. W stolicy Niemiec dowiadują się, że jego koleżanka wyjechała do Rzymu. Jadą tam w ostatnią podróż. Podążają za jej tropem, a gdy w końcu ją znajdą...:) Nie wolno zdradzać zakończenia i tego się trzymam.
Odpowiada Wam taka forma postów? Nie miałam nic więcej do powiedzenia na temat tych filmów i dlatego tak wyszło :)
Co ostatnio oglądaliście?
"Poradnik..." planuje obejrzeć już od dawna, ale jakoś nigdy nie mogę się zebrać, a "Jak zostać królem" - to dla mnie genialny film! ;)
OdpowiedzUsuń"Jak zostać królem" ogladalam, jednak chyba nie dokońca zrozumiałam. Natomiast "Poradnik" czytałam kilka miesięcy temu i od tamtego czasu próbuję obejrzeć ekranizację. c:
OdpowiedzUsuń~Księżycowa Pani
Musze oglądnać eurotrip
OdpowiedzUsuńhttp://paulineeeblogger.blogspot.com
Matko i córko, jak ja kocham Eurotrip! Widziałam go chyba z 15 razy, a za każdym razem bawi mnie tak samo, jak nie mocniej :P
OdpowiedzUsuń