Film
"Marley i ja" to historia amerykańskiego felietonisty Johna Grogana oraz jego psa. John (Owen Wilson) razem z żoną (Jennifer Aniston) postanawia kupić zwierzaka. Wkrótce do ich życia wkracza wesoły szczeniak labradora retrivera. Marley zaczyna rozrabiać, jak każdy mały psiak. Boi się burzy, je wszystko co znajdzie się na wysokości jego nosa, nie słucha poleceń, szaleje, kiedy zostaje sam w domu. Jednak ten film nie jest tylko o psie. Opowiada także historię rodziny, którą zapoczątkował. Bo jeszcze przed zaopiekowaniem się Marleyem, Groganowie wiedli spokojne i pozbawione obowiązków życie. Kiedy pojawił się pies, musieli stać się dojrzali i zacząć dorosłe życie.
W ekranizacji spodobało mi się przede wszystkim pokazanie emocji i codziennych problemów, które wydają się banalne, a tak naprawdę trudno je rozwiązać. Ukazanie, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, nawet jeśli to najgorszy pies świata. Umieszczenie w tym wszystkim zwierzęcia i pokazanie, jaki ma to wpływ na nasze życie.
Oglądałam film już kilka razy i chętnie do niego powracam. Za każdym razem śmieję się i płaczę. Zdecydowanie mogę polecić go każdemu (chyba, że ktoś naprawdę nie lubi zwierząt).
Książka
Książkę przeczytałam dopiero po obejrzeniu ekranizacji. Zachwyciła mnie. Dawno nie śmiałam się, nie płakałam i nie przeżywałam książki tak bardzo. Jest dobrze napisana, pomysłowo i z humorem. Lekko się ją czyta, chociaż niektórym może wydawać się gruba. Nie pomyślałabym, że można przedstawić w tak zabawny sposób wypróżnianie się własnego psa, szukanie złotego łańcuszka żony połkniętego przez Marleya, czy zjazd na sankach. Książka dostaje u mnie najwyższą ocenę z możliwych i zyskuje tytuł "jednej z ulubionych". Jeśli nie macie co czytać, wasz pies odszedł, macie ochotę na coś o życiu i przyjaźni to gorąco polecam. Mój ulubieniec odszedł i powieść pomogła mi się z tym pogodzić. Naprawdę, warto przeczytać, jeśli lubi się ten gatunek.
A teraz, wypadało by się z wami przywitać :) Oliwia przekonała mnie do prowadzenia z nią bloga. Na pewno będę pisać rzadziej niż ona, ale postaram się robić to jak najlepiej.
Nazywam się Agnieszka. Kocham czytać, rysować, marzyć. Interesuję się kulturą, sportem i sztuką. Nie wiem, co jeszcze o sobie powiedzieć, więc na razie to tyle. Do następnego postu!
płakałam na tym filmie :') wspaniały!
OdpowiedzUsuńjeden z moich ulubionych <3
justsayhei.blogspot.com
Ja kocham czytac <3
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do "Marley i ja" :)
UsuńNo to powodzenia! :) Bardzo ciekawie opisane, przejrzyście. Ładny wygląd bloga. Obserwujemy? Jeżeli tak odpisz u mnie. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńmuminek-enter.blogspot.com
Ciekawie napisany post. Naprawde!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisaniu. Dodawaj czesciej posty bo nadajesz sie do tego :)
Zechcialabys wpasc do mnie na bloga i ocenic moje zdjecia? Niedawno zaglebilam sie w swiat fotografii i chce wiedziec czy mi to wychodzi. Co prawda sa to jeszcze amatorskie zdjęcia, ale od czegoś trzeba zacząć :D
Jesli blog ci sie spodoba to milo bedzie jak zostaniesz moja czytelniczka :)
Obserwuje!
Zapraszam do siebie i pozdrawiam cieplutko! :)
http://obiektyw-mym-okiem.blogspot.com/
Oglądałam film i naprawdę jest bardzo fajny, książkę chętnie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńdifferent-view-of-the-life.blogspot.com - KLIK
Czytałam tą książkę bardzo dawno. :)
OdpowiedzUsuńlittle-jay999.blogspot.com